W całej historii Telekamer, od 1998 r. nigdy nie doszło do sytuacji, aby któraś ze stojących na scenie statuetek została zniszczona... Organizatorzy gali są poruszeni, a zaproszona na uroczystość Beata Tadla miga się od odpowiedzialności.
- Został opisany incydent, który nie miał miejsca. Nie wiem, dlaczego jestem tego twarzą. Może pani zadzwonić do osób, które też tam były i zostały wymienione w waszym tekście. Może będą miały coś ciekawego do powiedzenia - mówi "Super Expressowi" Tadla, sugerując, że to znajomi, a nie ona jest odpowiedzialna za ten akt wandalizmu. Chodzi o jej ukochanego Jarosława Kreta (52 l.) i aktorki Agnieszkę Dygant (42 l.) oraz Darię Widawską (38 l.). To oni bawili się przy rozbitej statuetce.
- Zastanawiam się, co mogę pani powiedzieć, bo nie za bardzo potrafię się do tego ustosunkować. Wszyscy razem byliśmy przy tej telekamerze i robiliśmy sobie z nią zdjęcia - przyznaje aktorka Daria Widawska. - Telekamera nie została zepchnięta, była zrobiona ze styropianu i się po prostu złamała. To był czysty przypadek, ktoś niechcący się o nią oparł, nawet nie wiem kto... - dodaje aktorka.
Beata Tadla zniszczyła statuetkę Telekamer?
Całą sytuacją oburzone jest wydawnictwo Bauer, organizator imprezy. - Moim jedynym komentarzem jest rozczarowanie zachowaniem się niektórych gości gali. Statuetka przeżyła z nami 10 edycji Telekamer i nie przypuszczaliśmy, że spotka ją taki koniec - mówi nam Maciej Brzozowski, rzecznik prasowy wydawnictwa.
Jak udało nam się dowiedzieć, wydawnictwo będzie chciało, aby sprawca pokrył koszty wykonania nowej statuetki, która kosztuje 7 tys. zł. Rozpoczęto więc w tej sprawie śledztwo. Szefostwo Tadli stanęło za nią murem. - Beata Tadla nie "rozwaliła" statuetki - poinformował nas Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Telekamery 2015. Beata Tadla ZDEMOLOWAŁA statuetkę Telekamer!