Już za kilka dni ukaże się książka Anny Augustyn-Protas "Beata Tyszkiewicz. Portret damy".
- Ta książka to nie jest typowy biograficzny zapis faktów z życia słynnej aktorki. To opowieść rozpisana na głosy. Nieznane dotąd fakty przytaczają między innymi Daniel Olbrychski, Juliusz Machulski, Hanna Bakuła czy Iwona Pavlović. Przypominają zdarzenia, obrazy i słowa, które rzucają nowe światło na tę niezwykłą postać i na jej czasy - poinformowało wydawnictwo.
Tymczasem ujawniono kolejne jej fragmenty, w których Daniel Olbrychski wspomina jedną z najbardziej krępujących sytuacji w swoim życiu na planie filmu "Popioły". Obok niego leżała kompletnie naga Beata Tyszkiewicz, a w jego majtkach zaczęło się dziać coś niedobrego.
- Strasznie się wstydziłem, kładąc się obok kompletnie nagiej, pięknej Beaty. Miałem dwadzieścia lat, a krew nie woda (...). Najpierw leżałem na plecach, Beata obok mnie, taka zjawiskowo piękna… W pewnym momencie czuję, że coś się dzieje niedobrego. I słyszę spokojny głos Beaty: 'Daneczku, połóż się na brzuchu' - powiedział Daniel Olbrychski.
Książka ma zawierać wiele nieznanych dotąd, czy przemilczanych szczegółów z życia prywatnego aktorki i jej fani z pewnością po nią sięgną. Dziennikarze Faktu skontaktowali się z emerytowaną Beatą Tyszkiewicz i spytali, co sądzi o wspomnieniach kolegów po fachu. Aktorka mocno odpowiedziała, że nie zamierza nawet ich czytać.
– Nie będę tej książki czytać, ja w ogóle nie czytam książek o sobie. Dlaczego? Bo ja wiem, jak przeżyłam swoje życie i wszystko dobrze pamiętam - odpowiada Beata Tyszkiewicz podkreślając, że absolutnie ma problemu z tym, że jej życiorys jest inspiracją dla twórców. – W ogóle mnie nie złości to, że ktoś o mnie pisze. Uważam, że każdy może pisać to, co chce - skwitowała.
ZOBACZ TEŻ: Beata Tyszkiewicz nie wróci już do pracy: Mam już dość show-biznesu