Od kilku tygodni na rynku dostępna jest książka „Beata Tyszkiewicz. Portret damy” w której bliscy aktorki opowiadają o nieznanych kulisach z jej życia - prywatnego oraz zawodowego. Za sprawą książki dowiedzieliśmy się o wstydliwej wpadce Daniela Olbrychskiego, który grał z nią intymne sceny.
Zobaczył nagą Beatę Tyszkiewicz, a w jego majtkach zaczęło się dziać coś strasznego. Jest mocna odpowiedź aktorki
W książce znalazła się także opowieść Wojciecha Iwańskiego, producenta i reżysera „Tańca z gwiazdami”. Opowiedział on o tym, jak to się stało, że Tyszkiewicz znalazła się w jury.
„Głowy nie dam, ale chyba to Edward Miszczak wymyślił. Pamiętam, że długo mieliśmy problem z obsadą. Sędziowie międzynarodowi tańca towarzyskiego, z którymi się spotykaliśmy, byli jacyś smutni, a musieliśmy kogoś wybrać, bo program był na licencji BBC i wymagano od nas, byśmy zatrudnili specjalistów od tańca. A przecież warunkiem dobrego programu jest osobowość, atrakcyjność jego uczestników. Krótko mówiąc: była bryndza, jedna Pavlović nam się trafiła z biglem, no i Galiński, znany nam wcześniej choreograf. Wciąż jednak brakowało pozostałej dwójki. Z rozpędu, jako że Zbyszkowi Wodeckiemu kończyły się jakieś programy w TVN-ie i był wolny, wzięliśmy Zbyszka. Ale kto czwarty? W kontrze do ruchliwej, przebojowej, wyrazistej Iwony Pavlović szukaliśmy kogoś łagodzącego, takiej postaci, jaką w „Idolu” był mój przyjaciel Jacek Cygan: kulturalnej, ujmującej się za uczestnikami. Beata była idealna" - czytamy w książce.
Michał Wiśniewski opowiada o śmierci i szczepionkach. Wokalista nie chce być ciężarem dla bliskich
Jak zdradza Iwański, produkcja dopuściła się... oszustwa! "Choć początkowo mieliśmy kłopot, bo Brytyjczycy, licencjodawcy, kręcili nosami i pytali nas podejrzliwie, czy aby na pewno ta pani ma jakiś związek z tańcem. Skłamaliśmy, że owszem, Beata jest bardzo znaną w Polsce primabaleriną" - dodaje.
Katarzyna Figura dorabia w czasie pandemii! Możesz ją mieć dla siebie za 155 zł!
ZOBACZ: Mąż umalował ją do ślubu, ale nie zdążyli stanąć przed ołtarzem. Anna Dymna wciąż ma rozdarte serce