W tym roku minęło 10 lat od śmierci słynnej polskiej aktorki, Hanki Bielickiej. Okazuje się, że Beata Tyszkiewicz od lat wiedziała o sekrecie, który skrywała Bielicka. Jak donosi "Życie na gorąco", Bielicka wykorzystała powojenną zawieruchę... by odmłodzić się o 10 lat! - Kiedy po wojnie spłonęły w urzędach wszystkie papiery i trzeba było się od nowa rejestrować, Hanka w dokumentach odmłodziła się aż o 10 lat - wyznała Tyszkiewicz.
29-letnia aktorka zdołała przekonać urzędnika, że ma 19 lat, mimo, że od 5 lat była już mężatką. Problem pojawił się, kiedy Bielicka chciała przejść na emeryturę. - Na szczęście udało się jej to wszystko odkręcić. Po latach sama opowiadała tę anegdotę ze śmiechem znajomym - powiedziała Tyszkiewicz. Taka praktyka była popularna po wojnie. Nina Andrycz też odmłodziła się o kilka lat... by być lepszą partią do zamążpójścia i móc grać kobiety młode i amantki.
Zobacz: Majewski znów wyśmiewa Rozenek. Tym razem chodzi o jej... wiek!