Na ten dość niekonwencjonalny pomysł wpadł producent Łukasz Jakóbiak (27 l.). W otoczeniu warszawskich drapaczy chmur nakręcił już nawet zwiastun filmu. Jednak mimo iż jest kręcony telefonem, projekt jest całkowicie profesjonalny. Doświadczona ekipa filmowa zgodziła się pracować za darmo. Wszyscy wiedzą, jak prestiżowa jest ta realizacja.
Przeczytaj koniecznie: Wypadek Tyszkiewicz: Beata Tyszkiewicz potrzaskała żebra i biodro
Wśród obsady aktorskiej znalazła się wielka dama polskiego kina Beata Tyszkiewicz.
- Kręciliśmy na dachu jednego z wysokościowców. Ciężkie statywy, oświetlenie i ten telefon... Muszę przyznać, że trochę brakowało mi tradycyjnej kamery - opowiada nam pani Beata. - Zawsze jestem ciekawa takich projektów, niejednokrotnie godziłam się na udział w etiudach studentów ostatniego roku. Tu jednak mam do czynienia z czymś całkiem nowym!
No właśnie. Bo jak się okazało, Łukasz ma jeszcze jedną niespodziankę. Jedną rolę trzyma dla samej Lady Gagi. Wystosował już specjalny apel do gwiazdy. W pierwszych dniach nowego roku ma osobiście dogadać z nią wszystkie szczegóły.
Sam film ma opowiadać o trudnej miłości dwóch młodych mężczyzn... Czy wszystko się uda? Łukasz jest optymistą.
Zobacz też: Lady Gaga zaatakowała Paris Hilton. Stwierdziła, że jest do niczego
„Super Express” jako pierwszy ujawnia kulisy powstającego właśnie filmu „Mój mały Manhattan”.
To pierwsza tego typu fabularna produkcja na świecie – jest w całości kręcona telefonem komórkowym. Wśród aktorów zobaczymy samą Beatę Tyszkiewicz (72 l.). Jak się okazuje w filmie ma zagrać też gwiazda pop Lady GaGa (24 l.)!
Na ten dość niekonwencjonalny pomysł wpadł producent Łukasz Jakóbiak (27 l.). W otoczeniu warszawskich drapaczy chmur, nakręcił już nawet zwiastun filmu. Jednak mimo iż jest kręcony telefonem najnowszej generacji, projekt jest całkowicie profesjonalny. Doświadczona ekipa filmowa zgodziła się pracować za darmo. Wszyscy wiedzą, jak prestiżowa jest ta realizacja.
Wśród obsady aktorskiej znalazła się wielka dama polskiego kina Beata Tyszkiewicz - Kręciliśmy na dachu jednego z wysokościowców. Ciężkie statywy, oświetlenie i ten telefon... Muszę przyznać, że trochę brakowało mi tradycyjnej kamery – opowiada nam pani Beata. - Zawsze jestem ciekawa takich projektów, niejednokrotnie godziłam się na udział w etiudach studentów ostatniego roku. Tu jednak mam do czynienia z czymś całkiem nowym!
No właśnie. Bo jak się okazało Łukasz ma jeszcze jedną rolę. Trzyma ją dla samej Lady Gagi. Wystosował już specjalny apel do gwiazdy. W pierwszych dniach nowego roku ma stanąć z nią twarzą w twarz i dogadać wszystkie szczegóły.
Sam film ma opowiadać o trudnej homoseksulanej miłości dwóch młodych mężczyzn...
Czy wszystko się uda? Łukasz ma na to jedną maksymę: „trzeba być szalonym, bo życie jest za krótkie”.
Wszystkie szczegóły na www.mojmalymanhattan.com