- Ten tytuł może mnie sporo kosztować, bo mam czterech braci - żartuje aktorka. - Będą mnie teraz wytykać palcami i śmiać się ze mnie. Z drugiej strony to dobra motywacja. Mam wrażenie, że muszę naprawdę zasłużyć na ten tytuł, np. poćwiczyć taniec na rurze czy coś w tym rodzaju - śmieje się Kate.
Waszym zdaniem Beckinsale zasługuje na to zaszczytne miano?