- Muszę wstawać pół godziny wcześniej, czyli o wpół do piątej rano. Jest to dość abstrakcyjna pora. Szybciej muszę się umyć i szybciej muszę jeść. Nie wiem, jak to odbije się na moim organizmie. Może się zdarzyć, że będę nieprzytomny i nieuczesany na wizji, a może nawet nie zdążę się porządnie umyć i przyjadę brudny do pracy - żartuje Prokop w rozmowie z "Super Expressem".
Marcin Prokop będzie chodził brudny do pracy
2012-03-05
3:00
Ciężki jest los Marcina Prokopa (35 l.). Jego program "Dzień Dobry TVN" rozpoczyna się teraz o pół godziny wcześniej, czyli o 8 rano.