Wszyscy fani opowieści o elitarnej amerykańskiej grupie G.I. Joe (Global Integrated Joint Operating Entity), która walczy z terrorystyczną organizacją Cobra, już mogą zacierać ręce. Producent filmu "G.I. Joe: Czas Kobry" podał jakiś czas temu do wiadomości, że cała obsada zgodziła się na udział w ewentualnych kontynuacjach już przy podpisywaniu kontraktu, na udział w pierwszej części. Teraz dowiadujemy się natomiast, że znaleziono scenarzystę drugiej części.
Patrz też: G.I. Joe trafi w sierpniu do kin
Inspiracją dla naszpikowanego efektami specjalnymi filmu były militarne figurki dla dzieci, które w 1964 roku wprowadziła na rynek firma Hasbro. Ich popularność przetrwała erę wojny w Wietnamie, a w kolejnych latach kolekcja zabawek wzbogaciła się o bardzo lubiany w połowie lat 80. XX wieku serial animowany, a także serię komiksów.
Nie wiadomo jednak, czy reżyserii podejmie się ponownie Stephen Sommers. Po tym, jak reżyser pokłócił się z wytwórnią, jest to raczej mało prawdopodobne...