Prońko twierdzi, że do startu zachęciła ją wspólnota dzielnicy Wesoła, gdzie sama mieszka. - Przyjęłam zaproszenie, bo jest tam parę rzeczy do załatwienia. Gdy próbowałam robić to wcześniej, nie będąc samorządowcem, nie udało mi się. A ponieważ ta propozycja padła, to pomyślałam, że może uda się to w ten sposób załatwić. Będę bliżej i będę miała na to mniejszy albo większy wpływ - mówiła gwiazda, która ostatecznie znalazła się na listach Platformy Obywatelskiej.
Zobacz: Znamy skład nowej Rady Warszawy! Oto pełna lista radnych miasta!
Wbrew tytułowi swojego hitu "Jesteś lekiem na całe zło" nie ma zamiaru zajmować się stołeczną służbą zdrowia. Zapowiada, że zadba o lepsze połączenia drogowe. - To są często zaniedbane sprawy. Miasto się rozrasta i nie udaje się za tym nadążyć z inwestycjami - stwierdza.
Kandydaturę Prońko jeszcze przed wyborami krytykowali inni samorządowcy. - "Nie wiem, nie znam się, nie wiem jak to będzie, zobaczymy". Totalna niewiedza! Gratulujemy PO kandydata! - śmiał się z piosenkarki Dariusz Kacprzak (40 l.) z Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej.
Wyborcy zdecydowali jednak inaczej...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail