To będzie rok z księdzem Popiełuszko

2009-02-04 18:00

Zanim powstał film "Popiełuszko", okrzyknięto go największą polską produkcją ostatnich lat. 7 tysięcy aktorów i statystów, 7 miesięcy zdjęć w 14 miastach. „Popiełuszko. Wolność jest w nas” to opowieść o człowieku, który ze skromnego chłopaka stał się duchowym przewodnikiem narodu, oraz symbolem odwagi w walce o wolność i prawdę.

- Ksiądz Jerzy był jedyny i niepowtarzalny. Drugiego Popiełuszki nie będzie - mówi Adam Woronowicz, odtwórca roli księdza Jerzego.

Aktor wspomina, że przez siedem miesięcy obcowania z postacią księdza Jerzego, najtrudniejszym momentem były sceny porwania i śmierci kapłana "Solidarności".

Sam przygotowywał się do roli Popiełuszki już na kilka miesięcy przed pierwszym klapsem. Spędził nawet tydzień w seminarium duchownym. Największe chwile wzruszenia dostarczyło mu natomiast spotkanie z matką duchownego.

- Nie zadawałem żadnych pytań. Czułem, że nie wypada. Razem spacerowaliśmy, odwiedzaliśmy miejsca związane z księdzem Jerzym, piłem herbatę, którą mnie częstowała - wspomina aktor.

Film trwający 149 minut trafi do kin już 27 lutego. Jest pierwszą polską produkcją z polskimi napisami, przystosowanymi dla osób niesłyszących.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki