"Belfer" nowy serial w Canal plus w każdą niedzielę o godz. 21.30
Nowy serial "Belfer" bije rekordy popularności! Emisję pierwszego odcinka oglądało ponad 330 tysięcy widzów, a kolejny już ponad 370 tysięcy! "Belfer" opowiada o dochodzeniu w sprawie morderstwa Asi Walewskiej (Katarzyna Sawczuk), licealistki z Dobrowic.
Zagadkę zbrodni chce rozwiązać nauczyciel języka polskiego, Paweł Zawadzki (w tej roli Maciej Stuhr), który przyjechał z Warszawy specjalnie po to, by przeprowadzić własne śledztwo. W hermetycznej społeczności zdobycie jakichkolwiek informacji graniczy jednak z cudem.
Pomijając interesującą fabułę, wartką akcję, sukces serialu "Belfer" to zasługa całej plejady doskonałych aktorów, reżysera Łukasza Palkowskiego oraz świetnego scenariusza napisanego przez Jakuba Żulczyka i Monikę Powalisz.
Zobacz: Belfer. Kim jest Paweł Zawadzki? Czy nauczyciel odkryje kto zabił Asię Walewską?
Jak tłumaczy fenomen serialu "Belfer" dyrektor programowa CANAL+, Anna Limbach?
– Znakomity wynik oglądalności premiery „Belfra” jest dla nas wspaniałą wiadomością, choć nieskromnie powiem, że liczyliśmy na taki. To produkcja, w której wszystko zostało dopracowane do perfekcji – intrygujący scenariusz duetu Jakub Żulczyk i Monika Powalisz, wirtuozerska reżyseria Łukasza Palkowskiego, genialna obsada z Maciejem Stuhrem na czele, filmowe zdjęcia Mariana Prokopa, mroczna muzyka Atanasa Valkova, a nad całością czuwał producent kreatywny Wojciech Bockenheim. Od początku uwierzyliśmy w ten projekt, przeczuwając, że uwiedzie widzów tak samo jak uwiódł nas. Pracujemy nad scenariuszem drugiego sezonu.
Jednym słowem, wszelkie aspekty serialu zostały dopięte na ostatni guzik, a efekty mówią same za siebie. Liczba widzów zainteresowanych serialem "Belfer" stale rośnie. Oprócz świetnych wyników w telewizji, Belfer jest też przecież oglądany w internecie.
Przeczytaj: Belfler. Obsada, aktorzy, bohaterowie nowego serialu z Maciejem Stuhrem - ZWIASTUN
Czyżby Polska wreszcie doczekała się na prawdę dobrego serialu, który chce się oglądać? Mało jest takich produkcji w Polsce, jeśli chodzi o seriale. Szczególnie, że to nie jest kolejny "odgrzewany kotlet" albo niezamierzona parodia zachodnich produkcji. Jeżeli kolejne odcinki będą tak dobre, jak dwa pierwsze, to wiele tysięcy osób będzie z niecierpliwością wyczekiwac niedziel.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!