Beyonce pozwana przez rodzinę zamordowanego rapera Anthony'ego Barre, znanego jako Messy Mya. Mężczyzna był gwiazdą YouTube. Przedstawiciel zamordowanego w 2010 roku artysty twierdzi, że w utworze "Formation" z płyty "Lemonade" Beyonce wykorzystała fragment nagrania Anthony'ego Barre. W intro piosenki słychać mężczyznę mówiącego: "What happened after New Orleans?" ("Co się wydarzyło po Nowym Orleanie?"). Kilka sekund później ten sam głos rzuca: "Bitch, I’m back. By popular demand" ("Suko, jestem z powrotem. Na powszechne żądanie").
Przedstawiciel zamordowanego rapera domaga się od Beyonce ponad 20 mln dolarów rzekomo niewypłaconych tantiem i zadośćuczynienia. Co ciekawe, to nie pierwsze zarzuty plagiatu dotyczące nagrania "Formation". Przed rokiem Chris Black i Abteen Bagheri zarzucili Beyonce plagiat i wykorzystanie zdjęć z ich filmu dokumentalnego "That B.E.A.T" z 2014 roku. Przypomnijmy, że kilka dni temu Beyonce ogłosiła, że jest w ciąży bliźniaczej. Wszystko wskazuje na to, że najbliższe miesiące nie będą do końca spokojne.
ZOBACZ: Wiemy, gdzie kupić bieliznę, w której Beyonce ogłosiła, że jest w ciąży!