Pies mieszka w studiu już od lata i nadal czeka na swoją właścicielkę. Pracownicy biura dokarmiają go i dzwonią do Beyonce z prośbą, by wróciła po swojego pupila.
Beyonce przychodziła tu z nim, kiedy pracowała nad swoją płytą. Zawsze zabierała go ze sobą do domu, ale kiedy prace nad krążkiem dobiegły końca, po prostu go zostawiła.
- Pisaliśmy i dzwoniliśmy do Beyonce, z prośbą, by wróciła po zwierzaka. Obiecywała, że ktoś go odbierze, ale mijają miesiące, a pies nadal biega po biurze. Byliśmy zmuszeni się nim zająć - donoszą pracownicy biura.
Jako zapaleni miłośnicy psów jesteśmy tym podwójnie oburzeni. Beyonce, nie spodziewaliśmy się tego po tobie!
Beyonce zapomniała o psie
2009-01-16
13:00
Beyonce (28 l.) kilka miesięcy temu zostawiła swojego psa "Munchie" w studiu nagraniowym Columbia Records i do tej pory po niego nie wróciła.