Beyonce zaśpiewa dla Obamy

2008-11-13 17:30

Beyonce chce przejść do historii nie tylko jako jedna z najlepszych wokalistek, ale i ta, która zaśpiewa na zaprzysiężeniu pierwszego czarnoskórego prezydenta USA.

Barack Obama oficjalnie przejmie urząd od George'a Busha dopiero w styczniu, ale już planuje imprezę po zaprzysiężeniu, na której będzie mnóstwo wspierających go w czasie kampanii gwiazd. Beyonce myśli o tym, aby na tej imprezie zaśpiewać.

- Jeśli Obama się zgodzi, zrobię to z wielką chęcią. Prawdę mówiąc, to nie mogę się tego doczekać - przyznała piosenkarka.

Beyonce wierzy, że Obama będzie inspiracją dla Amerykanów. - Jestem szczęśliwa, że mamy czarnoskórego prezydenta. Mogę powiedzieć mojemu 4-letniemu kuzynowi, że może być kim tylko chce i nikt nie może mu tego zabronić. Nie można się poddawać - powiedziała.

Małe porównanie: w USA dla prezydenta śpiewała już Marylin Monroe, teraz chce to zrobić Beyonce. U nas dla niedoszłego prezydenta Donalda Tuska śpiewała Doda. Jakcy politycy, takie gwiazdy. Albo odwrotnie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki