Jej metamorfoza wzbudza spore zainteresowanie. Kasia Guzik od samego początku chciała samodzielnie, czyli bez pomocy dietetyka, trenera i operacji bariatrycznej, zrzucić 100 kilogramów. Każdy swój krok – to, co je i jak ćwiczy, relacjonowała w swoich mediach społecznościowych. Od samego początku jej motywacją był strach o własne zdrowie.
- To nie był Nowy Rok, ani pierwszy dzień miesiąca. To nawet nie był poniedziałek. Zwyczajny dzień w środku tygodnia, w którymś z kolei miesiącu. Obudziłam się z myślą, że nie chcę umrzeć przed czterdziestką. Ze łzami w oczach obiecałam sobie, że będę walczyć. To był rok 2019 - napisała Guzik pod jednym z postów na Instagramie.
Osiągnięcie celu wcale nie było takie proste. Chcąc osiągnąć swój cel, Kasia Guzik musiała poświęcić aż 3,5 roku! W pierwszych dwóch latach udało się jej schudnąć 85 kg. Już wtedy było to bardzo dużo, ale Kasia postanowiła, że osiągnie wyznaczony cel. Tym, że udało jej się schudnąć ostatnie 15 kg, pochwaliła się we wpisie na Instagramie z 17 listopada 2022 roku: „Zrobiłam to. Duma i wzruszenie”. Co radzi innym kobietom?
- Pierwszą i podstawową radą jest to, że wszystko zaczyna się w głowie. Myślę, że gdyby nie ten porządek w głowie, to dzisiaj nie byłoby mnie w tym miejscu. Przede wszystkim myślimy, co jest dla nas ważne, czy chcemy to zrobić dla siebie, jaką mamy motywację. Musimy mieć taki czynnik, żeby on został z nami na długi czas. Proces odchudzania to są miesiące lub jak w moim przypadku lata – powiedziała w grudniu 2022 w programie „Dzień dobry TVN”.
Kasia Guzik wydała własnego e-booka, w którym dzieli się przepisami na niskokaloryczne dania i nie tylko.