Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" wciąż są razem. Zakochani seniorzy bardzo się kochają. Niedawno Gerard oświadczył się partnerce, która z radością przyjęła pierścionek! Ślub zbliża się wielkimi krokami, jednak zanim staną na ślubnym kobiercu, uczestniczka "Sanatorium..." udzieli kilku wywiadów. Robi to z przyjemnością i zazwyczaj wypowiada się na bardzo intymne tematy. Tym razem Mazurkiewicz odwiedziła "Pytanie na śniadanie". Zabrała tam głos na temat menopauzy i życia seksualnego z partnerem przed i po tym okresie. Zaczęła jednak od opisania niepokoju związanego z menopauzą: Zaskoczeniem było dla mnie, że pojawiło się to, kiedy miałam 48 lat. Czytałam kiedyś w mądrych czasopismach, że kobieta po klimakterium niestety szybciej się starzeje, więc na daną chwilę byłam przerażona. Cieszę się, że ten okres przeszłam bardzo łagodnie - relacjonuje Iwonka.
SPRAWDŹ: Sesja Idy Nowakowskiej w kościele oburzyła katolicki tygodnik. Mocne słowa
Bezpruderyjna Iwona z "Sanatorium miłości" ma wielki apetyt na seks, Mówi o ciąży
Największą uwagę zwróciły jednak słowa uczestniczki "Sanatorium miłości" o ciąży i seksie. Zdradziła, że brak miesiączki był dla niej ulgą i apetyt na miłosne igraszki wzrósł diametralnie. Iwonka nie martwiła się bowiem o to, czy zajdzie w ciążę: Pozbycie się takiego balastu, jakim jest menstruacja, było ogromnym plusem. Po menopauzie wzrasta apetyt na życie seksualne. Nie ma takiego obciążenia, że możemy zajść w ciążę. Także emocje, które towarzyszą temu aktowi, są inne. Ja dostrzegam bardzo dużą różnicę między tym, co było przed i po...
ZOBACZ: Stefano Terrazzino mówi o kochance. Wiemy, co robi w nocy!