Justin Bieber, jak wiadomo, wszystkie swoje zarobione pieniądze oddaje mamie, która wydziela mu jedynie kieszonkowe. Jak to jest z Seleną Gomez, dokładnie nie wiadomo, ale widocznie uznała, że skoro idzie na randkę ze swoim facetem, to nie musi brać ze sobą pieniędzy.
Bieber wziął z domu 700 dolarów, ale bardzo szybko wydał je na sprzęt do gier i zabaw w wodzie. Na lody już nie wystarczyło.
Przeczytaj koniecznie: Justin Bieber trenuje w ringu z Davidem Hayem WIDEO
Z opresji, jak czytamy na portalu FemaleFirst, gwiazdy uratował fan, który postawił Justinowi i Selenie porcję lodów.
Następnym razem Bieber weźmie pewnie więcej gotówki. A tej mu nie brakuje - za jeden koncert dostaje około miliona złotych.