"Big Brother": Program TVN-u był wielkim hitem
Polska edycja programu "Big Brother" trafiła na ekrany TVN-u wiosną 2001 roku. Było to pierwsze klasyczne reality-show w Polsce. Wtedy szokował, dziś budzi bardziej uczucie nostalgii. Obecnie w telewizji znaleźć można programy, które poruszają tematy tabu oraz zdecydowanie bardziej przesuwają granice dobrego smaku.
Uczestnicy pierwszego sezonu niemal z dnia na dzień stali się gwiazdami i byli rozpoznawalni w całym kraju. Miliony Polaków z fascynacją oglądali program, a każdy z nich miał swojego faworyta do wygranej. Jako pierwsi w domu "Wielkiego Brata" zamieszkali: Piotr Gulczyński, Janusz Dzięcioł, Manuela Michalak, Małgorzata Maier, Alicja Walczak, Klaudiusz Ševković, Karolina Pachniewicz, Anna Baranowska, Grzegorz Mielec, Piotr Lato, Sebastian Florek i Monika Sewiło.
Finał pierwszego "Big Brothera" był wielkim telewizyjnym wydarzeniem. Przed ekranami zasiadło niemal 10 mln widzów. Prowadzący program Andrzej Sołtysik w rozmowie z Wirtualnymi Mediami stwierdził, że stacja zarobiła aż 120 milionów złotych na reklamach puszczanych podczas emisji pierwszego sezonu.
Jedną z największych gwiazd programu był Piotr "Gulczas" Gulczyński. "Bad boy" bardzo chętnie korzystał z pięciu minut sławy. Stał się nawet tytułowym bohaterem filmu "Gulczas, a jak myślisz" Jerzego Gruzy. Krótko po wyjściu domu Wielkiego Brata napisał książkę "Tajemnice domu w Sękocinie". Został również twarzą piwa "Gulczas" i "Gulczas Mocny".
Zobacz również: "Gulczas" z Big Brothera wplątany w wielkie przestępstwo
Gulczas ujawnił, ile zarobił za udział w "Big Brotherze"
Sława Gulczasa już dawno przygasła, ale od czasu do czasu pojawia się w mediach. Niedawno w rozmowie Mateuszem Szymkowiakiem dla Świata Gwiazd wrócił wspomnieniami do czasów show. Stwierdził, że uczestnicy mogli liczyć na naprawdę dobre zarobki m.in. za reklamy. Inaczej było z wynagrodzeniem za udział w programie. "Nie dostałem nic" - przyznał Piotr Gulczyński.
Tam było dosyć mocne kręcenie. Zgłaszaliśmy to dyrekcji i potem się okazało, że tam coś dostałem. Generalnie to było takie mocno przekręcone, bo oni sami sobie nie zdawali sprawy... Ja bardzo dobrze zarabiałem przed Big Brotherem. Tam było napisane, że trzymiesięczna wypłata zostanie wypłacona po programie. Moja trzymiesięczna wypłata, to było 30 tysięcy. No i oni wycofali się z tego i napisali, "ale do pięciu tysięcy", a potem tych pięciu tysięcy też nie dostałem. Po spotkaniu z dyrektorem programowym byli lekko oburzeni, bo to była pomyłka na niższym szczeblu i wszystko się zgadzało - wspominał.
Zobacz również: TVN zmusił ją do związku. Gwiazda "Big Brohtera" po 23 latach wyjawiła bolesną prawdę o programie
Spłonął dom "Big Brothera"! Dramatyczna reakcja uczestniczki