Jeszcze nie minął tydzień od startu programu, a już dostarcza on nam ogromnych emocji. 42-letni Daniel Barłóg zdecydował się dobrowolnie opuścić program. Pozostałym uczestnikom wyznał, że czuje się niekomfortowo, a w domu brakuje mu przestrzeni. Informacja o tym, że uczestnik żegna się z show pojawiła się na oficjalnej stronie programu na Facebooku.
Daniel swoją decyzję ogłosił w czwartek rano. „Chciałem wam serdecznie podziękować za ten czas spędzony tutaj z wami, za cały wasz wkład. To dla mnie niesamowite doświadczenie, niesamowite przeżycia (...) Po prostu to nie mój klimat. Najmocniej was z całego serca przepraszam, jeżeli zawiodłem kogokolwiek. Natomiast ja się po prostu duszę. Ja potrzebuję przestrzeni, potrzebuję tego swojego rozwoju, potrzebuję tych swoich wyzwań. Oczywiście nic nikomu nie ujmuję – jesteście fantastyczną grupą. Jesteście wybrani spośród tysięcy ludzi i cenię to, że mogłem znaleźć się w tym gronie. Jestem wdzięczny niesamowicie, ale moja dusza wojownika po prostu tutaj umiera. Ja tu usycham. Miałbym jazdę niesamowitą, mnie po prostu nosi i ja nie jestem sobą” – powiedział Daniel. „Wielki Bracie, oddaję się do twojej dyspozycji” – zakończył.
Big Brother. Gdzie jest dom Wielkiego Brata? [MAPA]
Kim jest Daniel Barłóg?
Jak czytamy na stronie oficjalnej programu: Daniel łączy w sobie wiele sprzeczności, co może wzbudzać kontrowersje. Na co dzień jest hodowcą owiec. Mieszka ze swoją ukochaną partnerką na ranczu, które jest jego azylem. W czasie wolnym jest zagorzałym morsem, a swoją pasją stara się zarażać innych ludzi. Dodatkowo, stworzył własny system ćwiczeń oparty na różnych dyscyplinach sportowych. Codziennie czyta Pismo Święte i nie boi się stanąć w obronie religii.