BITWA NA GŁOSY 2, odcinek 8 - zapis relacji NA ŻYWO w Internecie

W dzisiejszym odcinku Bitwy na głosy nie zabrakło emocji. Każda z drużyn zaprezentowała się świetnie i to dwukrotnie! Nie zabrakło także zabawnych potyczek słownych między członkami jury. Węgorzewska wypowiadała się dość krytycznie, ale przynajmniej merytorycznie! Pozostali jurorzy bardziej się zachwycali występami... Urbański lekko irytował jury, co było widać!

Poniżej zapis relacji NA ŻYWO:

Już dziś pojedynek pomiędzy drużynami Meza, Kamila Bednarka i Ryszarda Rynkowskiego. Czas rozpocząć pierwszy półfinał Bitwy na głosy 2! Wita nas Hubert Urbański, który zapowiada, że w Bitwie na Głosy odbędzie się dziś prawdziwe party!

Na początek zaśpiewano piosenkę Party Oddziału Zamkniętego.

Dzisiejsze gwiazdy: Mezo, Kamil Bednarek i Ryszard Rynkowski. Tylko oni zostali w programie. Czas na przypomnienie, na kogo możemy głosować i w jaki sposób. Oczywiście drużyna, która otrzyma najwięcej smsów zapewni sobie miejsce w finale.

Co prawda to od widzów zależy, kto przejdzie dalej, ale jurorzy także mają coś do powiedzenia. Urbański przedstawia nam jury: Alicja Węgorzewska, Sonia Bohosiewicz i Zbigniew Zamachowski.

Drużyna Kamila Bednarka

Drużyna pali się do finału. I to dosłownie. Drużyna zaczęła udawać strażaków. Przypomina o sobie Ania - studiuje w szkole oficerskiej i kocha śpiewać. Wygrała wybory Miss na swojej uczelni.

Drużyna Bednarka zaśpiewa Don't Speak No Doubt:

Czy to wystarczy na finał? To zależy od widzów. A teraz pora na ocenę jury:

Węgorzewska: Aniu, masz dopiero 20 lat i tak piękny głos, że powinnaś dbać o to by wykorzystywać go przez całe życie. Niestety, masz bardzo słabą emisję. Zaśpiewałaś źle, kapitałem. Słychać było, jak powietrze przechodzi przez twoje struny głosowe. A to kończy się polipami, które trzeba wysyłać. Węgorzewska w ramach prywaty, pozdrowiła swoją mamę, która leży w szpitalu.
Bohosiewicz: Masz przepiękny głos. Kamil miał te same problemy. Musisz nauczyć się używać głosu. A o numerze? Ogień!
Zamachowski: Ania, dasz radę. Weź sobie te rady do serca. Śpiewasz cudownie.

Drużyna Ryszarda Rynkowskiego

Ekipa wybrała się do szkoły. Rynkowski cieszył się, że dzieciaki go rozpoznawały. Uczestnicy cieszą się, że Rynkowski uczy ich także historii. - Bez znajomości przeszłości nie można budować przyszłości - stwierdził Ryszard. Uczestnicy zaczęli uczyć się jazdy na rolkach. Zespół zaśpiewa Unchain My Heart Joe Cockera:

To bardzo długi utwór, a dla uczestnika, który śpiewa to już szósta solówka w programie! Teraz pora na oceny jury:

Zamachowski: (jego wypowiedź poprzedza dziki pisk kogoś z widowni): Energia nieprawdopodobna. Jak to było z tą akcją, że wdarłeś się na scenę?
Tomasz (wokalista): Nie wspominajmy tego!
Bohosiewicz: Jak wy chłopaki będziecie tak śpiewać, a wy dziewczyny, tak wyglądać to... Zostawcie te suknie na finał!
Węgorzewska: Uwielbiam was!
Rynkowski: Oni dostali komplementy, a maestro?
Węgorzewska: Ryszard, ja cię uwielbiam!

Drużyna Meza

Drużyna zaszyła się na stadionie. To miejsce jest dla nich ważne. Podobnie jak dzisiejszy odcinek - także jest ważny. Drużyna Meza planuje podbić Bitwę na głosy niczym wygrać mecz. Mezo Team zaśpiewa Men In Black Willa Smitha, ale po polsku! Słowa są przerobione pod drużynę:

Ciekawe wykonanie... Co na to jury?

Bohosiewicz do wokalisty: Na prawdę miałeś tyle mikrofonów? Zobaczmy powtórkę! (na powtórce widać, jak rzuca mikrofonami).
Zamachowski: Fantastycznie. Ukłon dla teamu! Chciałem mieć facetów w czerni i mam! Super. Wyraz fenomenalny. Każdy z was stanowił o sile tej piosenki.
Węgorzewska: Mezo wyciągnął asa pik. Nie zapominajcie tylko o tych pięknych silnych kobietach, które was wspierały! Gratuluję!

Na koniec Mezo wyjął neutralizator i stwierdził, że wymaże z pamięci wszystkie niedociągnięcia drużyny. Wyjął neutralizator, błysnął. A przed nami kolejna runda! Urbański przypomina poprzednie występy. A przed nami reprezentacja wokalna kobiet (uczestniczek Bitwy na głosy - po jednej z każdej drużyny). Zaśpiewały Cicho Ewy Farnej:

Wykonanie mistrzowskie! Urbański prosi o opinię jury.

Węgorzewska: O, to dziś opiniujemy numer specjalny? Dla mnie ta piosenka była wykrzyczana. Bardzo mi się nie podobało. Wyjdźcie od tego co śpiewacie, a nie zachwycacie się swoimi głosami.
Zamachowski: Mnie fascynują usta Alicji... Wyglądają tak, jakby ci się skończyła szminka w połowie drogi.
Węgorzewska: Dlatego jestem taka złośliwa.
Zamachowski: No widzisz. Mi się podobało.
Bohosiewicz: Nie możesz być taką małpką Alicja. Dziewczyny zaśpiewały świetnie.

Urbański zdradza także, jaki jest stan głosowania na chwilę obecną:
Mezo: 17%
Rynkowski: 42%
Bednarek 41%.

Czas na rundę drugą.

Drużyna Kamila Bednarka

Drużyna zaczęła od nauki gotowania. Z gotowaniem jest jak ze śpiewem, bo trzeba dobrze doprawić - tak stwierdził Bednarek. Jego siostra, Kornelia, która jest w grupie, powiedziała przy okazji wspólnego gotowania, że bała się, iż grupa jej nie zaakceptuje. Na szczęście - zaakceptowali ją. Grupa zaśpiewa Wonderwall Oazis

Co sądzi o tym jury?

Węgorzewska (denerwuje ją Urbański): Czy można wynieść Urbańskiego?
Urbański: Jak jeszcze raz dostanę miśkiem w głowę to mnie wyniosą!
Węgorzewska: Mi się nie podobało. Kornelia, masz dużo pracy przed sobą. Tu nie było żadnego pomysłu, infantylna choreografia. Mi się nie podobało.
Zamachowski: Nie do końca zgadzam się z Alicją. Mi się podobała choreografia.
Bohosiewicz: Wzięłam od Alicji maskotkę małpkę, bo trochę się z nią zgadzam. Wszyscy wiemy, że kochamy Bednarka i cały jego zespół, ale jak komuś coś nie poszło, to trzeba to powiedzieć.
Bednarek: Pierwsze konstruktywne komentarze. Oni dali z siebie wszystko, biorę na siebie to, że coś nie poszło. Dziękuję z całego serca za szczere opinie.

Drużyna Ryszarda Rynkowskiego

Nic tak nie łączy, jak wspólne gotowanie i jedzenie! Drużyna trafiła do restauracji, w której pracuje jedna z uczestniczek - Daria. Uczestnikom strasznie podobała się atmosfera i zachowanie Rynkowskiego! Wokalista nawet pomagał kelnerce! Drużyna zaśpiewa No one ALicji Keys:

Uczestniczki wdzięczą się do Urbańskiego i Zamachowskiego!

Zamachowski: Jakbyście chciały porozmawiać, to stacjonuję w garderobie nr 15.
Węgorzewska: Zupełnie inaczej niż w występie specjalnym. Świetnie reprezentujecie grupę. Gratuluję i życzę zdrowia.
Bohosiewicz: Nic nie muszę mówić! Wystarczy patrzeć.

Drużyna Meza

Grupa wybrała się do przedszkola. W grupie przedszkolaków jest córka Meza. Zaśpiewają utwór Meza i Kasi Wilk Ważne. W pewnym momencie ma się pojawić gość specjalny - to Kasia Wilk!

Gość specjalny pojawia się w niespodziewanym momencie! Wychodzi na scenę zza kulis w połowie piosenki i zmienia słowa! To chyba tradycja u Meza w tym odcinku - zachęca słowami utworów do głosowania na siebie.

A co na to jury?

Bohosiewicz: Absolutnie wam wyszło, brawo.
Węgorzewska: Trzy razy tak. Śpiewasz naturalnie, długo trzymasz nutę (zwróciła się do Patrycji). Dla mnie jesteś numerem jeden ze wszystkich kobiet tutaj dzisiaj.
Zamachowski: Jako jedyny poskąpiłem negatywów, więc teraz uwaga! Znowu fajnie wyszło, dajcie spokój, nudy! Dorota, tyle energii, eee.

Poznajemy wyniki cząstkowe (jeszcze przed zamknięciem linii):
Mezo: 21%
Rynkowski 38%
Bednarek 41%.

Czas na skrót z występów. Alicja Węgorzewska wybiera dwóch uczestników: Patrycję i Piotra. Pora na pojedynek na głosy!

I zaraz poznamy drużynę, która ma zapewnione miejsce w finale! Na scenę wchodzi Piotr Kędzierski. Zrobił niezłe show! I to w garniturze w kwiaty! 3 miejsce w programie ma zespół Meza, 2 miejsce przypadło drużynie Rynkowskiego, czyli finał należy do Bednarka!

MIEJSCE W FINALE MA ZAPEWNIONE DRUŻYNA Bednarka

W dzisiejszym odcinku Bitwy na głosy nie zabrakło emocji. Każda z drużyn zaprezentowała się świetnie i to dwukrotnie! Nie zabrakło także zabawnych potyczek słownych między członkami jury. Węgorzewska wypowiadała się dość krytycznie, ale przynajmniej merytorycznie! Pozostali jurorzy bardziej się zachwycali występami... Urbański lekko irytował jury, co było widać!