Wygląda na to, że producenci programu "Bitwa na głosy" szykują widzom ogromne emocje i to nie tylko za sprawą śpiewających i walczących ze sobą drużyn. Ponoć pragną wywołać prawdziwą wojnę! Tygodnik "Na żywo" donosi, że zaproponowali Robercie Kozyrze fotel jurora. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Robert jest byłym partnerem Edyty Górniak, która już potwierdziła swój udział w show, a nawet wybrała swoją drużynę.
- Producenci liczą na to, że konflikt Roberta z Edytą zwiększy oglądalność show - wyznała tygodnikowi osoba związana z TVP2. Twórcom programu tak bardzo zależy na wojnie Edyty i Roberta, że podobno zaproponowali jurorowi "Mam Talent" gwiazdorskie warunki finansowe.
Ponoć Edyta jeszcze nic nie wie o planach producentów "Bitwy na głosy". Nie jest tajemnicą, że gwiazda nie żyje w zgodzie ze swoim byłym partnerem, dlatego może być wściekła, gdy dowie się, co szykują dla niej twórcy show!