- Usłyszycie mój wokal w tym programie, choć śpiewanie nie jest moim ulubionym zajęciem - wyjaśnia Rubik. Liczy jednak, że na scenie nie zje go trema. - Mam nadzieję, że dotrwam do końca piosenki.
Rubik uważa jednak, że jako kompozytor nie musi ładnie śpiewać.
- Pocieszam się tym, że daję z siebie dobrą energię - zapewnia kompozytor. - To śpiewanie jest dodatkiem, epizodem, który wykonuję od czasu do czasu. Jak się okazuje, pan Piotr nigdy nie śpiewa pod prysznicem.
- Bo by mi się woda wlała do ust. Strumień prysznica nie pozwala rozwinąć umiejętności wokalnych. Wolę śpiewać sobie w studiu - opowiada Rubik.