W wymarzonych domach urządzone są już dwa pokoje, łazienka i korytarz, przyszedł czas na taras. Powierzchnia niewielka, więc wydawało się, że nie będzie problemu z jej urządzeniem. Ale okazało się, że wcale nie tak łatwo poradzić sobie z połączeniem funkcjonalności, stylu i wygody.
Najlepiej poszło Mieszkowi i Karolinie oraz Korneli i Aleksandrze. Na ich balkonach było wszystko, co potrzeba, żeby wypocząć i zrelaksować się na powietrzu, ale nie zabrakło też intymności i przestrzeni. Właśnie z tym ostatnim największy problem mieli Marta i Piotr.
Zamarzyło im się, żeby na swoim niewielkim tarasie urządzać huczne grille. Postawili kanapy i duży stolik. Tyle tylko, że zabrakło miejsca dla... gości. Jurorzy ledwo wcisnęli się na kanapy i woleli się nie ruszać, żeby wszystkiego nie poprzewracać.
Niestety, nie mieli szans się obronić i po burzliwej naradzie jurorów to oni musieli oddać klucze do mieszkania.
Zobacz też: Bitwa o dom. Poznajcie wszystkich uczestników 3. edycji