Jak donoszą zagraniczne media, były mąż Amy Winehouse, Blake Fielder-Civil, przedawkował narkotyki z rozpaczy. Mężczyzna wyszedł z więzienia i odzyskał telefon. A tam znajdowały się smsy od Amy, wysłane do niego przed jej śmiercią.
Jak wiemy, Amy i Blake byli parą przez wiele lat. Amy kochała Blake, a ten - często ją wykorzystywał. Chwalił się między innymi, że to on wprowadził ją w świat narkotyków. Faktycznie, miał powód do dumy.
Matka Blake'a twierdzi, że w komórce syna znajdowały się smsy od Amy. W jednym z nich piosenkarka prosiła byłego męża o możliwość zostania matką chrzestną dla jego dziecka. Maluch urodził się 15 miesięcy temu, tuż po rozstaniu Winehouse i Fieldera.
Czyżby Blake przedawkował z rozpaczy? A może zatęsknił za Amy? A może dręczą go wyrzuty sumienia?