Już od początku lat 80. tuż przed Oscarami przyznawane są Złote Maliny - plastikowe statuetki w kształcie owocu dla najbardziej obciachowych filmów roku. Ekranizacja powieści "365 dni" dostała nominację aż w 6 kategoriach: za najgorszy film, scenariusz, reżyserię, aktora, aktorkę i "zrzynki". Blanka Lipińska w rozmowie z Gazetą Wyborczą była wręcz przeszczęśliwa z tego, że dzięki niej po raz pierwszy w historii kina polska produkcja zyskała taką sławę.
- Nominacje cieszą, bo to sukces, jakim nie może się pochwalić żaden polski film. Dla mnie to fenomenalna, darmowa reklama książek i filmu. Żeby globalnie osiągnąć podobny efekt, musiałabym pewnie wydać kilkadziesiąt milionów. Jeśli film zdobędzie te nagrody, to zacznie drugie życie. To podbije statystyki Netfliksowi, a jednocześnie ludzie dowiedzą się, że jest jeszcze książka dostępna na całym świecie - mówiła Blanka Lipińska jeszcze przed rozdaniem Złotych Malin. Trudno się dziwić pisarce, Polacy kochają jej prozę, zresztą film "365 dni" też był raczej kinowym sukcesem.
Złote Maliny właśnie zostały rozdane, a "365 dni" otrzymało antynagrodę za najgorszy scenariusz. "To prawie tak, jakbym dostała ją za książki" - mówi na swoim InstaStory Blanka Lipińska, która już odniosła się do swojego "sukcesu". Pisarka wydaje się być wręcz przeszczęśliwa z powodu otrzymania antynagrody, która załamałaby wielu artystów. W dodatku Blanka Lipińska przyznała, że jest załamana, ale raczej z innego powodu - ubolewa nad tym, że najgorszym filmem uznano "Absolute Proof", a nie "365 dni".
NIE PRZEGAP: Nawet fani są oburzeni tym, co zrobiła Odeta Moro, gdy jej synek wpadł w histerię na środku ulicy! Szokujące nagranie trafiło do sieci
- Dzień dobry moi kochani, to będzie piękny dzień - rozpoczęła swoją relację Blanka Lipińska. - Gdy my spaliśmy, kapituła "Złotych Malin" ogłosiła swoje wyniki. Miałabym inną minę pewnie, gdybym wygrała w głównej kategorii, czyli najgorszy film. Ale nie martwcie się, i tak wygrałam w jednej, co stanowi rekord w tym kraju, ponieważ nigdy nikt z Polski nie był ani nominowany do tej nagrody, ani tym bardziej tej nagrody nie wygrał, chyba nawet nikt spoza Hollywood nie był. Także jest to spory sukces produkcji polskiej. Dostaliśmy "Złotą Malinę" za scenariusz - ekscytuje się rozradowana Blanka Lipińska i dodaje: - To prawie tak, jakbym dostała za książki. Bardzo się cieszę, choć jestem troszeczkę rozczarowana, ale to tylko troszeczkę, dlatego, że byliśmy po prostu jednym z faworytów i ja już czułam zapach zwycięstwa w tej głównej kategorii. Ale to nic, słuchajcie - powalczę o to za rok - mówi Blanka Lipińska zapowiadając kolejną produkcję, która zapewne przyniesie naszemu krajowi kolejny powód do "dumy".
Nie możecie się już jej doczekać?
NIE PRZEGAP: Dopiero po latach wydało się, ile tak naprawdę Krystyna Czubówna zarabiała w TVP! Szokująca kwota!
ZŁOTE MALINY 2021 POWĘDROWAŁY DO:
- Najgorszy film - Absolute Proof
- Najgorszy aktor - Mike Lindell
- Najgorsza aktorka - Kate Hudson
- Najgorszy aktor drugoplanowy - Rudy Giuliani
- Najgorsza aktorka drugoplanowa - Maddie Ziegler
- Najgorszy reżyser - Sia
- Najgorszy scenariusz - "365 dni"
- Najgorszy remake/sequel/zrzynka - Doktor Dolittle
- Najgorszy ekranowy duet - Rudy Giuliani i jego rozporek - Kolejny film o Boracie