Gogglebox wygrywa prostotą
Program "Gogglebox. Przed telewizorem" w tym sezonie świętuje okrągły jubileusz. To już 10 edycja show, które okazało się ewenementem na polskim rynku telewizyjnym – niby prosty w formule, a jednak absolutnie wciągający program, wciąż przyciąga przed ekrany wielu widzów. W tym sezonie zaplanowano jednak pewne zmiany, które nie wszystkim przypadły do gustu.
Formuła jest genialna w swojej prostocie. Kamery są ustawione w domach uczestników, którzy siedzą wygodnie na swoich kanapach i komentują to, co akurat leci w telewizji. Mogą to być seriale, programy informacyjne, reality show, filmy – właściwie wszystko, co znajduje się w ramówce. A ich reakcje? Bezcenne!
Zobacz też: Sylwia Bomba jest nie do poznania! Pokazała się, jak ją pan Bóg stworzył. Chuda jak smużka dymu
Uczestnicy "Gogglebox. Przed telewizorem" są jak rodzina
Czasem są zaskoczeni, czasem rozbawieni, a czasem nie mogą powstrzymać się od ciętych komentarzy. I właśnie to jest największy urok "Goggleboxa" – widzowie mogą się utożsamiać z uczestnikami, bo kto z nas nie rzucił kiedyś jakiejś uwagi w stronę ekranu? To, co wyróżnia program, to jego charyzmatyczni uczestnicy. Każdy z nich to osobowość, która ma swoje unikalne spojrzenie na świat. Mamy tu całe spektrum ludzkich charakterów: od zabawnych i ironicznych, po tych bardziej powściągliwych, którzy zaskakują cię nagle ciętą ripostą. Łączy ich jedno, widzowie mogą się z nimi identyfikować, traktować niemal jak znajomych, a nawet do nich przywiązać. Dlatego dość emocjonalnie reagują, kiedy ich ulubieńcy znikają z ekranu.
Ewa i Agnieszka odchodzą z programu. Ślązaczek nie zobaczymy w nowym sezonie Goggleboxa
Tak się właśnie stało w najnowszej edycji reality show. Na antenie nie pojawia się już bliźniaczki Ewa i Agnieszka. Ślązaczki zdobyły serca widzów głośnym, zaraźliwym śmiechem, dystansem do siebie i poczuciem humoru. Teraz w wyjątkowo poważnym nagraniu poinformowały o swojej decyzji i jej powodach.
Zmierzamy do was z bardzo ważną wiadomością, a mianowicie - nie zobaczycie już nas w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Tak naprawdę to telewizja z nas zrezygnowała, nie my. Pojawiałyśmy się coraz rzadziej i pomimo naszych przemyśleń stwierdziłyśmy jednak, że nasz czas dobiegł końca. Niektórzy może będą się cieszyć, inni nie. Była to wspaniała przygoda, mogliśmy was poznać. Nie mówimy "żegnaj", a "do zobaczenia"(...) Zrobiłyśmy to zgodnie ze swoim sumieniem. Nie chcemy być kołem ratunkowym, zapasowym w razie "W". Na ławce rezerwowych nikt nie chce siedzieć.
Pod postem zawrzało. Fani programu i sióstr bliźniaczek są niepocieszeni i jasno to wyrażają.
Będzie Was brakować... TTV strzeliło sobie w kolano! Dziękuję, że mogłam Was oglądać.
Smutno i bez sensu, zawsze poprawiały mi Panie humor.
No nie. Tak być nie może, byłyście filarem programu. Może wrócicie jeszcze .