W tej sytuacji matka doradza młodemu weterynarzowi przeprowadzkę do Poznania, gdzie razem z mężem mogłaby pomóc mu otworzyć elegancką klinikę dla zwierząt. Mężczyzna próbuje ponownie zbliżyć się do Sylwii, jednak jego starania kończą się niepowodzeniem.
Bondyra zostaje zwolniony z aresztu. Prokurator żąda jednak w zamian za przysługę nietypowego prezentu - kocich skórek, które pomogą wyleczyć chore nerki żony celnika. Sylwia i komendant Zioło obmyślają sprytny plan, w myśl którego nieuczciwi funkcjonariusze zostaną zdemaskowani. Niebawem mają przybyć pierwsi goście do ekohoteliku Auguścików.
Tymczasem we wsi pojawia się tajemniczy fotograf, Kris Roy. Mężczyzna nie kryje swojego zainteresowania Sylwią. Gdy jednak okazuje się, że jest on także przewodnikiem zagranicznych myśliwych, którzy zatrzymali się w nowo otwartym ośrodku, dziewczyna okazuje mu tylko swoją pogardę.
Młoda weterynarz pomaga staremu Matwiejczukowi, którego nie chcą przyjąć do domu opieki wraz z ukochanym kotem. Jedyną osobą, która może wpłynąć na decyzję kierowniczki ośrodka, jest wójt. Urzędnik ulega prośbom Kubus i postanawia wstawić się za Matwiejczukiem. Przyszły pensjonariusz domu opieki był kiedyś kierowcą komunistycznego działacza, Pliszki.
Nazwisko mężczyzny zostaje przypomniane na zebraniu w Urzędzie Gminy, podczas którego wójt pragnie przeforsować nadanie miejscowemu stadionowi imienia tego właśnie człowieka. Kontrkandydatem do tego zaszczytnego tytułu jet Radosław Sent - pochodzący z Majaków działacz solidarnościowy.
Tymczasem z Australii nadchodzą dobre wieści. Okazuje się, że doktor czuje się już znacznie lepiej.
>>> Chcesz dostawać streszczenia na e-mail? Zapisz się na naszą listę miłośników seriali
"Blondynka" 2 odc. 19 - opis, streszczenie: Uważajcie lisy, dziki i rogacze
2013-10-05
4:00
"Blondynka" 2 sezon odcinek 19 w niedzielę, 6.10.2013, o godz. 20.25 w TVP1. "Blondynka" odc. 19 - opis, streszczenie. Jasiunia zamawia mszę w intencji doktora. Tymczasem kobietę odwiedza jej siostrzeniec Paweł. Jasiunia jednak nie chce go widzieć i drze list, który dla niej zostawił. Uważa bowiem, że chłopak przynosi pecha. Marcin i Sylwia ostatecznie się rozstają.