Związek Orlando Blooma z Mirandą Kerr ma się dobrze i, jeśli wierzyć pogłoskom, to już tylko kwestia czasu, kiedy dojdzie do oficjalnych zaręczyn. Na razie hollywoodzki gwiazdor i australijska modelka widziani byli w Sydney, m.in. całujący się na hotelowym balkonie. Ale nie tylko, bo bywali również w miejscach publicznych, gdzie ich poufałość, wspólne szepty i trzymanie się za ręce mógł zaobserwować każdy.
Mało kto jednak widział w nich cudownie zakochaną parę, jaką z pewnością byli, bowiem panie z upodobaniem wpatrywały się w rozkudloną czuprynę Orlanda, a z kolei panom trudno było oderwać wzrok od Mirandy, która urodą gasiła wszystkie inne panie znajdujące się w pobliżu.