Bogumił Kobiela zagrał w takich filmach jak "Zezowate szczęście", "Człowiek z M-3", "Eroica", czy "Rękopis znaleziony w Saragossie". Przez lata występował też w kabaretach Dudek czy Wagabunda. Niestety jego karierę przerwał wypadek samochodowy. Jego autor wpadło w poślizg i na zakręcie zderzyło się czołowo z autobusem.
Zobacz też: Polski aktor wziął autostopowiczów i zginął. Zakręt śmierci. Przeklęte miejsce polskich gwiazd
Bogumił Kobiela przewidział własną śmierć?
Okazuje się, że aktor w korespondencji do żony przewidział własną śmierć. Do wypadku doszło 2 lipca 1969 roku, kiedy prowadzone przez aktora BMW 1600 doszło do wypadku. Osiem dni później, w wyniku poniesionych obrażeń, aktor zmarł.
Zobacz też: Grzyby na trumnie polskiego aktora. Historia jego śmierci przeraża
"Naprawdę boję się coraz częściej, że może stać się coś nieprzewidzianego, coś złego - bo nam za dobrze" - tak miał pisać Bogumił Kobiela w liście do ukochanej żony. Nie wiedział wtedy, że tymi słowami mógł wydać na siebie wyrok.
Wdowa po aktorze w książce "Zezowate szczęście" wyjawiła, że ciążyła nad nimi fatum. Odczytała numery rejestracyjne pojazdu i wszystko było jasne.
Zobacz też: QUIZ. Niezapomniani. 51 rocznica śmierci legendarnego Bogumiła Kobieli. Pamiętacie?
"71-17 WE... - No tak, same "krzyże" na tej tablicy. Mówiłam o tym Bobkowi, ale oczywiście oboje nie wierzyliśmy, że naprawdę mogłoby stać się coś złego. A "fatum"? No cóż znaczy fatum? To jest zawsze zbieg okoliczności. Przypadek, jak wszystko w życiu. I nie wiadomo, co tym rządzi. Sytuacja... Sytuacja ma rację. To jest zresztą tytuł książki Bonarskiego. Mieliśmy ją wtedy w tym samochodzie. Jak ją wyjmowałam, już jakiś czas po wypadku, z bagażnika i spojrzałam na okładkę, to nie trzeba było żadnych słów. "Sytuacja ma rację"" - powiedziała Małgorzata Kobiela w publikacji "Zezowate szczęście".
Zobacz też: Nie żyje znany pisarz. Tragiczną informację potwierdziła przyjaciółka
Rozwiąż nasz quiz: QUIZ. Trzy słowa i rozmowa! Filmy PRL. My podpowiadamy, ty zgadujesz