Ona – piękna prezenterka, on – przystojny żeglarz. Przez lata łączył ich potajemny i trudny romans. Oboje mieli bowiem rodziny. – Między nami to uczucie dojrzewało powoli, baliśmy się, że nic z tego nie będzie. Dopiero w 2000 r. na dobre zamieszkali razem. Pięć lat później wzięli ślub. Jak zdradzają, mimo wieku między nimi wciąż jest chemia. „Dla mnie pieniądze niewiele znaczą. O wiele ważniejszy był seks. Okazało się, że z Krzysztofem do siebie pod tym względem bardzo pasujemy. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że może być taka namiętność” – mówi Wander w wywiadzie z portalem viva.pl.
„Jesteśmy kochankami już tyle lat” – dodaje z dumą Baranowski.
Przy okazji Bogumiła Wander zapewniła, że w jej życiu wcale nie miała rzeszy kochanków.
„Nie byłam łatwa, nie miałam wielu facetów. Ale z Krzysztofem seks był inny, pełen emocji, tak jak całe jego życie. Krzysztof dał mi bardzo wiele, dzięki niemu poznałam różne egzotyczne miejsca – Kretę, Seszele, Karaiby...” – zachwyca się swoim związkiem.