- Oglądam filmy i się wzruszam. Nie widzę w tym nic dziwnego, że wycieram z kącika oczu łzy, gdy oglądam film. Jeśli jest zły, oglądam jego szwy, jak jest zmontowany, a jak jest fajny, zapominam, że się na tym znam, wciągam się i zaczynam szlochać - wyznał w jednym z wywiadów. Aktor podkreśla, że woli płakać w odosobnieniu.
- To logiczne, że nie odwracam się i mówię: "Zobacz, płaczę". Odwracam w bok głowę i wzruszam się na osobności - podkreśla Linda.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Ewa Farna: "Piszą o WIELORYBIE, a ja czuje się jak normalna dziewczyna"