Bogusław Kaczyński tylko raz przyznał się do tego, że był zakochany. - Byłem żonaty, ale po pięciu latach się rozstaliśmy. Chwila jakiejś fascynacji, chciałem spróbować, jak by to było. Ale się nie udało. Dla sztuki porzuciłem życie prywatne. Bo sztuka jest zazdrosna i musi być najważniejsza, a cała reszta to tylko dodatek - powiedział "Super Expressowi" w 2008 roku.
ZOBACZ: Kurski BĘDZIE MUSIAŁ nagrodzić Kraśkę?
Nigdy więcej nie wracał do tego tematu. Teraz "Super Express", już po śmierci artysty, dotarł do zdjęcia, na którym pan Bogusław trzyma za rękę piękną kobietę. Okazuje się, że to ona była żoną dziennikarza. To Jadwiga Maria Jarosiewicz, malarka i scenografka, która cały czas jest aktywna zawodowo. Szczęście rodzinne nie było im jednak dane. Rozwiedli się, ale wciąż pozostawali w przyjaźni. Utrzymywali kontakt i współpracowali ze sobą przy realizacji spektakli operowych. Zatrudnił ją w Teatrze Roma, którego był dyrektorem, gdzie stworzyła scenografię do "Barona cygańskiego". Po nieudanym małżeństwie Kaczyński już nigdy nie związał się z żadną kobietą. - Sprawy uczuciowe odsuwał od siebie. Mówił, że nie ma czasu na miłość, że nie ma czasu, by poświęcać się drugiej osobie. Żył przede wszystkim sztuką - zgodnie mówią jego znajomi.