Bogusław Kaczyński: Operę ogląd am już tylko w tele wizji

2015-06-08 4:00

Znakomity znawca opery cierpi katusze. Bogusław Kaczyński (73 l.) wciąż nie może w pełni dojść do zdrowia po udarze mózgu. Ale tak naprawdę to nie choroba jest dla niego najgorsza. Słynny dziennikarz muzyczny ma problemy z poruszaniem się i nie wychodzi z domu. Dawno już nie był na żadnej operowej premierze. Ogląda ją tylko w telewizji.

Z powodu powikłań po udarze mózgu Bogusław Kaczyński na początku tego roku trafił do szpitala. Niedawno wrócił do domu.

- Czuję się lepiej, dochodzę do siebie. Przechodzę rekonwalescencję. Muszę odpoczywać, leżeć i dużo jeść. Nie mogłem chodzić, ale poprawiło mi się już - zapewnia nas Bogusław Kaczyński. - Skąd te powikłania? Nie wiadomo. Ale wszystko już jest na dobrej drodze - dodaje z ulgą.

Kaczyńskiemu pomaga wykwalifikowana opiekunka. Sam nie poradziłby sobie z codziennymi czynnościami. Stara się żyć jak wcześniej, pracuje, na ile może, pisze książki i ma w planach organizację koncertów, ale jak podkreśla, najpierw musi być całkowicie zdrowy.

- Boję się tego wiatru zimnego, żeby się nie przeziębić - stwierdza.

Kaczyński nie narzeka jednak na swój los. Smuci go tylko jedno. - Ja opery słucham już tylko w telewizji. Mam dwa kanały Mezzo. Przeżywam takie emocje, że potem nie mogę spać. To są genialne rzeczy - na twarz dziennikarza wraca uśmiech, gdy mówi o swojej największej miłości. I po chwili dodaje: - Proszę mi życzyć zdrowia. I jeszcze zdrowia. I zdrowia.

Zobacz: Natalia Siwiec ma nową fryzurę! Zobacz jak wygląda w blondzie! [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki