Przyczyny śmierci dziennikarza bada prokuratura w Łodzi. Własne śledztwo postanowili przeprowadzić też reporterzy programu TVP "Alarm!". Okazuje się, że Bohdan Gadomski nie zmarł z przyczyn naturalnych! Potwierdził to Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. O rzekomym zabójstwie pisaliśmy tutaj: Bohdan Gadomski został ZABITY?! Szokująca teoria detektywa, są szczegóły. Od tamtej pory, reporterom TVP udało się poznać wiele szczegółów tajemniczej śmierci dziennikarza.
Okazuje się, że Gadomski dostał śmiertelny zastrzyk! Mężczyzna chorował na cukrzycę, przyjmował insulinę. To właśnie ona doprowadziła do śmierci publicysty. Gadomski przyjął zbyt dużą dawkę leku! Mało tego, insulina nie została zaaplikowana przez specjalny sprzęt. Została zaaplikowana strzykawką, co spowodowało przedawkowanie lekarstwa! O szczegółach powiedział rzecznik: - Przyczyną śmierci Bohdana G. było uszkodzenie środkowego układu nerwowego, będącego konsekwencją zaaplikowania zbyt dużej dawki insuliny. Naszą rolą jest obecnie ustalenie, w jakich okolicznościach zbyt duża dawka insuliny została podana. Mamy w tym zakresie kilka hipotez.
Gadomski przed śmiercią zmienił testament. Podejrzane okoliczności