Bohdan Łazuka urodził się 31 października 1938 r. w Lublinie. Pochodził ze skromnej rodziny, tata był rolnikiem, mama pracowała w sklepie. Już w szkole podstawowej dostrzeżono jego sceniczny talent. Przyszły gwiazdor dołączył wówczas do Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Lubelskiej oraz chodził na zajęcia aktorskie do Teatru Młodego Widza. Ale z nauką bywało różnie. Porzucał kolejne szkoły średnie. By się utrzymać pracował nawet w Katowicach w sortowni węgla przy kopalni. Ostatecznie ukończył PWST w Warszawie.
Zachwycał swoją osobowością i talentem. Niewątpliwie to człowiek orkiestra - świetnie tańczył, śpiewał, był znakomitym aktorem i satyrykiem. I choć skończył 85 lat, nie spoczywa na laurach – cały czas jest aktywny. Ostatnio współprowadzi w Kino Polska show „Och! Kabaret”.
Artysta pojawił się na estradzie w latach 60. Od razu zyskał miano gwiazdy. Dawał parę koncertów dziennie, a sale pękały w szwach.
- W czasie rozkwitu mojej kariery w PRL-u liczyły się tylko dwie osoby: Gomułka i ja – żartował wspominając dawne czasy pan Bohdan. Gdy śpiewał „Dzisiaj, jutro, zawsze będę ci humor psuć” bez końca domagano się o bisy.
Bohdan Łazuka nie miał szczęścia w miłości. Ostatni ślub wziął z... byłą żoną!
Kobiety go kochały, a i on od nich nie stronił. Żartował, że jako dżentelmen zapraszał kobiety „na kolację ze śniadaniem podanym do łóżka”. Pierwszą jego wielką miłością była koleżanka ze szkoły teatralnej Zofia Marcinkowska. Ale miłość nie przetrwała. Porzuciła Bohdana, bo zakochała się w innym.
W latach 60. Łazuka żenił się dwa razy. Pierwszą jego żoną została koleżanka z Teatru Współczesnego, aktorka Barbara Wrzesińska. Małżeństwo trwało zaledwie trzy miesiące. Na planie „Przygody z piosenką” aktor poznał tancerkę i solistkę Teatru Wielkiego, Danielę Pacholczyk. To małżeństwo przetrwało rok. Nie był jej wierny, ale po latach żałował, że wypuścił z rąk „taki skarb”.
- Znalazłem się u szczytu sławy. Zachłystywałem się powodzeniem, jakie miałem u kobiet, i ani myślałem wiązać się z jedną, skoro mogłem mieć ich wiele - wspominał po latach.
Na początku lat 70. ponownie zapragnął być mężem. Stanął na ślubnym kobiercu z tancerką Małgorzatą Viresco, z którą ma syna Adama. Po sześciu latach i ten związek się wypalił.
Ostatnią żonę, modelkę i projektantkę mody, Bogdan Łazuka poznał dzięki Krystynie Sienkiewicz. Z Renatą Węglińską pobrali się w 1980 r. Trzy lata później na świat przyszła ich córka Olga. Po 21 latach para postanowiła się jednak rozwieść. Mimo to ich kontakty nie ustały. Byli małżonkowi w 2010 r. ponownie się pobrali i do dziś żyją szczęśliwie pod Warszawą.