Kiedy miał 29 lat, postanowił się ustatkować. Jego pierwszą żoną była koleżanka z teatru Barbara Wrzesińska (79 l.). Jednak małżeństwo rozpadło się po zaledwie trzech miesiącach. Kolejną żoną aktora była Daniela Pacholczyk. Małżeństwo nie przetrwało, bo, jak twierdził aktor, był egoistą i nie zajmował się ani nią, ani domem. Kolejne związki również nie trwały długo. Poślubił tancerkę Małgorzatę Viresco, z którą był sześć lat, a na koniec z Renatą Węglińską.
- Miałem okres, nad którym najbardziej ubolewam. Romansowałem na prawo i lewo, miałem mnóstwo kobiet, ale były to związki na jedną noc. Wolę tego nie pamiętać. Znalazłem się u szczytu sławy. Zachłystywałem się powodzeniem, jakie miałem u kobiet, i ani myślałem wiązać się z jedną, skoro mogłem mieć ich wiele - opowiadał.
Teraz, po latach, patrzy na wszystko z dystansem. Właśnie uświadomił sobie, że nie kochał żadnej ze swoich partnerek i żon. - Nie wiem, czy jest jakaś kandydatka, w której mógłbym się zakochać. Ja skończyłem prawdziwą miłość na pożegnaniu świętej pamięci mojej mamy. Ponieważ jak byłem małym dzieckiem, to tak mi się moja mama podobała, że chciałem wziąć z nią ślub. Jak miałem pięć lat, to ona jako kobieta bardzo mi się podobała. Taka jest prawda. A inne kobiety już były, bo były... - wyznał "Super Expressowi" Łazuka.
ZOBACZ: Festiwal w Ostródzie 2017: Zenek Martyniuk o muzycznych inspiracjach