Odtwórca roli Jamesa Bonda nie ma łatwej pracy. Siniaki i inne drobne obrażenia są nieuniknione przy kręceniu filmu sensacyjnego. Daniel zaczyna jednak coraz bardziej odczuwać skutki bycia agentem Jej Królewskiej Mości.
- Zebrało się już sporo tych blizn, ale tak już jest, jak wcielasz się w kontuzyjogenną rolę - mówił Craig w wywiadzie dla "Daily Star". - Już nie pamiętam, ile razy zostałem ranny albo sam zrobiłem sobie jakąś krzywdę. Rekord pobiłem ostatnio, gdy musieli mi założyć osiem szwów. Jak tak dalej pójdzie, to za pięć lat będę musiał zatrudnić chirurga plastycznego, żeby zlikwidować te wszystkie blizny - mówił wyraźnie rozbawiony aktor.
Daniel Craig wcielił się w rolę Jamesa Bonda już dwukrotnie. Zadebiutował w "Casino Royale", a niedługo będziemy mogli zobaczyć go ponownie w nowej odsłonie przygód agenta 007 "Quantum Of Solace".
Bond trafi pod nóż?
2008-10-02
17:30
Odtwórca roli Jamesa Bonda, Daniel Craig (40 l.) skorzysta z usług chirurga plastycznego. Aktor chce usunąć blizny, jakie zostały mu po wypadkach na planie.