Brytyjski kontrowersyjny komik dostał angaż do filmu fabularnego, który opowie o życiu słynnego lidera grupy Queen i jego zespole. Biograficzna historia skoncentruje się na kilku latach życia Mercury'ego.
Patrz też: Borat został drugi raz ojcem
Twórcy obrazu, skupią się na kluczowym i przełomowym momencie w karierze rockmana. Fani będą mogli m.in. przypomnieć sobie historyczny koncert Queen na londyńskim stadionie Wembley w 1985 w ramach akcji Live Aid. Przy realizacji filmu będą współpracować żyjący członkowie zespołu. W ścieżce dźwiękowej zostaną też wykorzystane znane oryginalne utwory Queen.
Wokalista był homoseksualistą i ekscentrykiem. Chorował na AIDS. Zmarł w swoim domu w Londynie 24 listopada 1991 roku.
Uważacie, że Sacha Baron Cohen nadaje się do tej roli?