Borkowski o chorobie żony: "Mieliśmy nadzieję na cud"

2016-01-20 11:46

O tragedii Jacka Borkowskiego słyszał już każdy. Kilka dni temu po ciężkiej chorobie nowotworowej odeszła żona aktora, Magdalena Gotowiecka. Gwiazdor "Klanu" zdradził, że do końca łudził się nadzieją na cudowne wyleczenie ukochanej.

Jacek Borkowski przeżywa teraz prawdziwy dramat. Na kilka dni przed rocznicą ślubu zmarła jego ukochana żona Magdalena Gotowiecka. Pogorszenie stanu zdrowia żony aktora zaczęło się zaraz przed świętami Bożego Narodzenia. Gotowiecka bardzo źle znosiła infekcję. Jej organizm nie był wstanie wygrać z chorobą. Leki był bezsilne wobec wysokiej gorączki, więc trafiła do jednego z warszawskich szpitali.

- Dziesięć dni trwały badania, Potem lekarz powiedział, że to wyjątkowo ostry przypadek białaczki, że juz nic nie jest w stanie zrobić-  żali się aktor na łamach "Rewii". - Mieliśmy nadzieję na cud, ale... - dodaje i nie kończy, hamując łzy rozpaczy. Niestety cudowne uzdrowienie nie nastąpiło i żona Borkowskiego zmarła. Aktor próbuje wrócić do normalnego życia, co nie jest łatwe.

Zobacz: Borkowski o zmarłej żonie: Pokazała mi serduszko i zamknęła oczy...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają