O próbach przemiany Szyca słyszeliśmy już nieraz. Ale tym razem jest ponoć inaczej. Bo wynika to z potrzeby jego ducha i chęci zarabiania pieniędzy.
- Trzeba się już trochę opanować. Mam swoje lata, może to już czas na trochę pokory i dyscypliny - wyznał w wywiadzie dla TVN24. - Planuję zająć się profesjonalnie odpoczywaniem. Nie mówię o domu, tylko jakimś miejscu, gdzie mógłbym zapraszać ludzi. Tak, będę teraz inwestował w swoją knajpę - dodał.
I faktycznie zaczął już nad tym pracować. Ustaliliśmy, że aktor otwiera restaurację na warszawskim Mokotowie. - Borys wynajmuje lokal po starym sklepie. Jest dwupoziomowy, w stylu skandynawski, ale nowy właściciel wprowadził toskańskie elementy. Króluje tu biel, ale ma być też przytulnie. - Miesięczny czynsz może nawet przekraczać 10 tys. zł - zdradza nam nasz informator.
Czy tym razem Szycowi się uda? Aktor już trzy lata temu wraz z mężem Kasi Figury (51 l.) Kaiem Schoenhalsem (47 l.), otworzył knajpę w Giżycku. Panowie nie zrobili interesu życia. Klienci nie byli zbyt zadowoleni. Restauracja przynosiła straty. W końcu została zamknięta, a właściciele zostali z długami.
Teraz Borys podobno zastanawia się nad współpracą z Magdą Gessler (60 l.).