- Czy chciałbym spróbować czegoś jako kobieta? Wiadomo, że seksu. Zobaczyć, poczuć, jak jest po drugiej stronie. Kobieta ma wiele przycisków połączonych ze sobą, na pewno jest to dużo ciekawsze niż przeżywanie męskie. Nie do wyobrażenia – wyznał Borys w magazynie „Twój Styl”, a chwilę później dodał: - Mam w sobie dużo z kobiety. Kobiety mnie wychowały…
Takie zwierzenia mogą szokować, gdyż Szyc prowadzi teraz spokojne i poukładane życie u boku Justyny Jeger-Nagłowskiej. Jest po zaręczynach i planuje ślub z projektantką. Wzorowo zajmuje się dwójką jej dzieci oraz swoją córeczką Sonią (14 l.). Wydawać by się mogło, że takie życie mu bardzo odpowiada, jednak jak się okazuje, w sferze marzeń ciągle pozostał Borysem jakiego znamy sprzed 10 lat.
Po takich deklaracjach aktora, trudno nie zapytać, czy miał niemoralne propozycje odgrywania w łóżku kobiety… - Dostawałem propozycje seksualne nie tylko od kobiet – powiedział wprost. Jednak zwala to na karb swojego ówczesnego zachowania. - Jak siebie traktujesz, tak traktują cie inni. Całe życie robiłem z siebie błazna, więc podchodzono do mnie jak do błazna – podsumowuje Szyc.