„No i Rosja wkracza na Ukrainę... To będzie jatka. I jak tu z carem Putinem wojować??” – wpisał na swoim profilu na Facebooku. Znany aktor obawia się się, że konflikt zbrojny może przenieść się nawet na terytorium Polski za to, że opowiadaliśmy się po stronie wolnej i niepodległej Ukrainy.
Zobacz też: Borys Szyc poszedł się rozluźnić, a wyszedł sztywny
„To jest tak blisko. Jeśli mają w dupie wszelkie zasady, równie dobrze może im się zachcieć pójść dalej. A tak za karę, a co? To jest dopiero Olimpiada Putina i ogień który lubi. Tylko ten trudniej zgasić” – uważa Borys.
Czytaj również: Donald Tusk: To kryzys, który może zaważyć na historii Polski i Ukrainy, konflikt, który może poprzedzić wojnę