Borys wychowywał się bez ojca, w związku z czym jego mama była zmuszona podejmować dodatkowe prace, aby zapewnić utrzymaniu sobie i dziecku. Sytuacja rodziny była ciężka, a młody Szyc był narażony na obelgi ze strony rówieśników. Jak sam twierdzi, to sprawiło, że podjął decyzję, iż już nigdy jego rodzina nie doświadczy biedy.
Polecamy: SKANDAL! Justyna Pawlicka z Top Model projektuje i sprzedaje NATURALNE FUTRA!
Czasem mieliśmy pięć złotych na dzień. Pamiętam, jak przed kumplami udawałem, że mam odtwarzacz wideo, którego w domu oczywiście nie było. No i bardzo zazdrościłem kuzynowi skutera. Nigdy nie czułem się gorszy. Właśnie dzięki mamie. Choć czasem czułem się inny. Wiem, ile mama musiała przełknąć gorzkich łez i pogardliwych spojrzeń. Ludzie bywają okrutni, zwłaszcza gdy z jakiegoś powodu wydaje im się, że są lepsi. Kiedyś na półkoloniach usłyszałem: „Uważajcie na tego Borysa, bo może podbierać jedzenie”. Chyba wtedy obiecałem sobie, że kiedy dorosnę, ja i mama będziemy mieli finansowy spokój - czytamy w "Twoim Stylu".
Szkoda, że nie wszyscy mają szansę odbić się od dna tak jak on...