Borys Szyc wyznał, kto załatwił mu rolę w filmie
Sonia Szyc (19 l.) zadebiutowała na dużym ekranie obok znanego taty. Grana przez nią Mańka nieoczekiwanie wkracza do świata ojca, z którym od dawna nie utrzymuje kontaktów. Nie zamierza zabawić w nim długo, ale ten standardowo krzyżuje jej plany. Nie tylko odkrywa, że dziewczyna jest w ciąży, ale też – wbrew woli córki – postanawia jej pomóc. Już teraz mówi się, że Sonia jest odkryciem aktorskim, a świat filmu stoi przed nią otworem. Dumy nie kryje Borys.
„Nigdy bym nie wpadł na to, że będę kiedyś na plakacie ze swoim dzieckiem. To bardzo wzruszający i niezwykły dla mnie moment. Dzięki, Sonia, za wszystko! Za załatwienie roli, za miłość, za to, że po prostu jesteś..." – napisał na Instagramie.
O czym opowiada film "Miało cię nie być"?
Najnowszy film reżysera komediowego hitu „Teściowie”. Wypełniona humorem i emocjami opowieść o zderzeniu dwóch pokoleń i całkowicie różnych sposobów patrzenia na świat i temat rodzicielstwa. Sonia Szyc została wyróżniona za swój brawurowy występ nagrodą Mastercard RISING STAR, otrzymaną w ramach festiwalu filmowego Mastercard OFF CAMERA.
Siedemnastoletnia Mańka nieoczekiwanie wkracza do świata ojca, z którym od dawna nie utrzymuje kontaktów. Nie zamierza zabawić w nim długo, ale ten standardowo krzyżuje jej plany. Nie tylko odkrywa, że dziewczyna jest w ciąży, ale też, wbrew woli córki, postanawia jej pomóc. Co jednak czterdziestoletni mężczyzna może wiedzieć o problemach dorastającej nastolatki? Niewiele. Dlatego też wpada na pomysł, aby poszukać wsparcia i rady u byłych partnerek. Spotkania z barwną grupą „eks”, wśród których znajdą się zarówno wojująca feministka, jak i tancerka z nocnego klubu, staną się dla ojca i córki szansą na nowy początek. Finał ich wspólnych perypetii zaskoczy każdego.