Wszyscy wiedzą, że przed świętami trzeba dokładnie wysprzątać każdy kąt. Od tygodni polskie gospodynie froterują podłogi i pucują okna. Nieco więcej pracy jest w domach, w których mieszkają zwierzęta, które, nie ma czego ukrywać, brudzą codziennie. Takie problemy ma także Maryla Rodowicz, która nie dość, że ma w domu koty, to jeszcze swobodnie chodzą one po jej niemałym w końcu domu.
Ale Maryla żadnej pracy się nie boi! W Wigilię pokazała, jak sprząta nieczystości po kotach: bosa, z szufelką i szczotką, a na dodatek z założonym szlafrokiem, który zdobi obsceniczny obraz... nagiej postaci! Maryla z nagim biustem, ale z uśmiechem, pozamiatała kocie nieczystości.