Katarzyna Bosacka to specjalistka od rozsądnego prowadzenia gospodarstwa domowego. Podpowiada, jak jeść zdrowo, a jednocześnie nie obciążać nadmiernie kieszeni. Zagląda producentom w składy i na wagę, przestrzegając konsumentów przed szkodliwymi substancjami dodawanymi do żywności, a także sztuczkami wytwórców żywności. Te mają na celu zwielokrotnić ich zysk kosztem nie spodziewających się podstępu konsumentów. Bosacka wytyka im na przykład downsizing. Przed Bożym Narodzeniem grzmiała o niebotycznych cenach karpia, w innym poście zwracała uwagę na zastępowanie oleju słonecznikowego znacznie gorszym jakościowo olejem palmowym.
Bosacka zjechana przez fanów. Wytknęli jej, że nie tylko cena się liczy
Fani zazwyczaj doceniają cenne wskazówki, jednak nie patrzą bezkrytycznie na to, co publikuje gwiazda. Całkiem niedawno pod postem Bosackiej rozgorzała awantura o sałatę. Teraz dostało jej się za poradę dotyczącą oszczędzania na jajkach. Prezenterka zdradziła internautom, że aby nieco zaoszczędzić do swojej kuchni kupuje dwa typy jajek. Do wypieków i pasztetów używa jaj ściółkowych, które są nieco tańsze. Zaś pyszne jaja z wolnego wybiegu podaje rodzinie gotowane, na przykład na twardo do żurku wielkanocnego. Pod postem zawrzało. Obserwujący przypomnieli, że nie tylko smak jaj się liczy. Podkreślali, że wybór jaj z wolnego wybiegu, to mniejsze cierpienie zwierząt i w tym wypadku niewielkie różnice w cenie nie powinny mieć takiego znaczenia.
"Dziwię się, ze w ramach oszczędności poleca Pani jajka z chowu ściółkowego. Nie w tę stronę powinniśmy iść, jako empatyczni konsumenci" pisze jedna i internautek. Inna wyjaśnia: "W różnicowaniu jajek z wolnego wybiegu czy chowu ściółkowego chodzi głównie o to w jakich warunkach żyją zwierzęta, a nie tylko o cenę! Zjedzmy mniej a nie kupujmy gorszego pod względem nie tylko jakościowym ale i etycznym tańszego jedzenia". Kolejna zaś dodaje: "Tylko z wolnego wybiegu !!! Niech zobaczy pani na yt w jakich warunkach żyją kury ściółkowe". Katarzyna Bosacka nie odniosła się do tych komentarzy. Czyżby nie doceniała wiedzy i świadomości swoich fanów?