Marysia znalazła chwilę, złapać trochę oddechu po intensywnej pracy nad „Dziewczynami z Dubaju” oraz nową komedią romantyczną „Miłość na pierwszą stronę”. Postawiła na czynny wypoczynek. Po opalaniu postanowiła schłodzić swoje boskie ciało w chłodnych wodach Bałtyku. Gwiazda z radością pluskała się w morzu. Taka kąpiel połączona z pływaniem doskonale wpływa na dobre samopoczucie i kondycję.
Trzeba przyznać, że artystka na wybrzeże pojechała doskonale wyposażona. Naszej uwadze nie mógł umknąć zestaw prawdziwego plażowicza, czyli parawan i parasol. Jak widać te akcesoria nie zapewniły Sadowskiej anonimowości. Cóż, może i dobrze, bo zwłaszcza panowie zgromadzeni na plaży mieli na co popatrzeć.