Polaka i jego zespół potraktowano jak megagwiazdę. Miller będzie podróżował specjalnym autobusem wartym prawie pół miliona dolarów. Samo wypożyczenie pojazdu będzie kosztowało czterdzieści tysięcy dolarów. Tym pojazdem, wyglądającym jak kapsuła, na trasy koncertowe jeździły takie zespoły jak Aerosmith, Guns N' Roses czy Prince (50 l.).
W ekskluzywnym pojeździe jest elegancka łazienka z prysznicem, plazmowe telewizory i gry wideo. Zmieści się w nim aż 16 osób.
- Chciałem swym podopiecznym zapewnić komfortowe warunki w czasie amerykańskiej trasy. Zasługują na to - powiedział nam Radek Kouszko, organizujący trasę koncertową w Stanach.