Historia dzielenia się ze zwierzetami opłatkiem jest bardzo długa i sięga aż XVI wieku. Dla pupili był wypiekany specjalny, kolorowy opłatek.
W wigilijną noc gospodarz obdarowywał opłatkiem zwierzęta hodowlane i domowe. Opłatek miał je strzec przed zarazą, złym spojrzeniem i wilkami. Dzięki niemu miały też przemówić ludzkim głosem. Opłatki dla zwierzaków musiały być określonego koloru, np. żółty dla krów, a czerwony dla koni.
Zobacz: Boże Narodzenie 2013. Pierwsza gwiazdka to w rzeczywistości planeta?
Obecnie wraca się do tradycji dzielenia się opłatkiem ze zwierzakami. W niektórych kościołach pojawiły się zapomniane kolorowe opłatki przeznaczone specjalnie dla zwierząt - zielone dla jaroszy i pomarańczowe dla mięsożerców. Opłatki dla pupili, w odróżnieniu od tych "ludzkich", nie są poświęcone.