– Mój dom niedługo zostanie wystawiony na sprzedaż. Jest dla mnie już za duży. Niepotrzebne mi cztery sypialnie, dwie łazienki i duża działka. Kocham go, jest odnowiony, włożyłam wiele serca, by go wyremontować i urządzić. Zawsze myślałam, że zostanę w nim do końca życia, ale stało się inaczej. Postanowiłam coś zmienić... – powiedziała nam pani Bożena.
Królowa „Sanatorium”chce przeprowadzić się bliżej swoich ukochanych córek, do których teraz jeździ przez zakorkowane miasto 3 godziny w jedną stronę. Gwiazda show TVP chciałaby się widywać z nimi codziennie, a to będzie możliwe, jeśli będzie mieszkała bliżej nich.
Jadę do przyjaciół na Florydę, by sobie odpocząć. Być może zostanę tam na dłużej. Chce odpocząć.
Ale to nie koniec jej pomysłów na mieszkanie. Bożena ma również plan mieszkać kilka miesięcy w roku na słonecznej Florydzie.
– Kocham słońce i złocisty piasek, i ciepłą wodę oceanu. Pod koniec czerwca, kiedy mam nadzieję, że nie będzie już szalała pandemia, jadę do przyjaciół na Florydę, by sobie odpocząć. Być może zostanę tam na dłużej. Chce odpocząć. Mam też marzenie, by w połowie września pojechać na cztery tygodnie do mojej mamy do Polski. Jestem niepoprawną romantyczką i wierzę, że moje małe marzenia się spełnią – powiedziała nam z nadzieją w głosie królowa „Sanatorium miłości”.